środa, 3 czerwca 2015

Wiecznie żywi

Wyobraź sobie, że świat w którym żyjesz jest tylko fikcją, snem z którego nie potrafisz się obudzić... A rzeczywistość jest bolesna, tak naprawdę leżysz w łóżku, w gabinecie psychiatrycznym i zależny jesteś od innych ludzi którzy podtrzymują Cie przy życiu i podają Ci lek niezbędny do oddechu. A sen jest rzeczywisty, wszystko jest rzeczywiste... Ból, smutek, uczucia, wszystko! Tylko, że to działa w obie strony. Skoro to tylko sen, to ten sen jest Twój. A w śnie można wszystko...

Rover - Walking Dead




Rover:
"Dlatego nie będę tym kim nie chcę, serce
Póki serce nie zechce nie będę tym kim chcesz, madame
Możemy razem podpalić świat albo spłonąć na ziemi wśród milionów istnień
Jestem z Tobą, przysięgam, dzisiaj i jutro (pojutrze, nie wiem)
Może zostawię Ci kartkę przy łóżku, że wyszedłem biegać by odnaleźć siebie
Potem wrócę po latach, jak Forrest Gump, ze sławą jak Cunningham
Zagram z Tobą va banque, o dom, rodzinę i psa
Tylko powiedz mi, czemu nie ma ludzi na ulicach miast
I jak to się mogło stać, że zostałem sam"
-
"Szansa, fenomen, to puścić dobry omen drogami
Bo nie jesteśmy tacy sami, choćbyśmy chodzili równymi ścieżkami
Ale może tylko maszyna wprowadza w ruch krew
A wyobraźnia szuka cienia pod żyłami
Właśnie podają mi lek, zaciskam kaftan palcami
Gdy moje życie to tylko sen, to chcę być wciąż, jak najebany
I strzelać do trupów, jak w Walking dead, stojąc w oknie sypialni"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz